..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::..

bartosh

Witam. Od pewnego czasu zastanawiam się nad robieniem prawka A1. Jestem ciekaw, czy opłaca mi się je robić i kupować 125tke virażki, czy poczekać do 18stki (2 pełne lata czekania Confused

) i kupić odrazu coś cięższego? Czy ktoś miał kiedykolwiek styczność z tą pojemnością? Ktoś może mi coś powiedzieć na temat tych yamaszek? Jak pracują, wyglądają, czy warto itp itd. Wink

proszę Was o pomoc!!

dangel

witam,
bartosh 2 lata to troszkę, ale ja czekałem 4 lata. Czy się opłaca czy nie to trudno stwierdzić bo są za i przeciw. Za - nauczysz się jeździć i podstawowych nawyków, których nie uczą i jak ewentualnie glebniesz to części będą tanie. Przeciw - ja w życiu nie jeździłem na moto i kupiłem sobie virago 535 i jest to dobry moto na początek, a przez te 2 lata uzbierasz więcej kasy.
aaaa
jeszcze pytanie ile kosztuje takie virago 125? a czy na A1 nie można 250??

PowelL

bartosh,
Ja na Twoim miejscu nie kupowałbym Virago z tak małym silnikiem, szczerze mówiąc w Twojej sytuacji na razie w ogóle nie kupowałbym Virago.
Oto moje argumenty:

1. ewentualne przewrotki (choćby parkingowe) będą drogo kosztowały (dotyczy oczywiście każdej wersji silnikowej),
2. to jest chyba najmniej popularna wersja silnika, widzę trudności w zakupie części zamiennych,
3. ciężko będzie coś takiego odsprzedać,
4. prawdopodobnie szybko Ci się znudzi (mała moc),

Jestem jak najbardziej za wczesnym (w granicach rozsądku) zaczynaniem przygody z motocyklami, więc zachęcam Cię do zrobienia prawa jazdy A1 i do kupna motocykla, ale .... nie Virago.
Kup coś taniego, na czym nauczysz się przez te dwa lata jeździć, co nie ma zbyt wiele chromu i ozdóbek, a potem sam świadomie wybierzesz z większej puli motocykli, które wtedy będą już dla Ciebie dostępne.

Beti

Moim zdaniem, jako ze posiadalam Virago 250 odradzam Ci kupowac 125, 250. Ja wiele zawdzieczam temu motocyklowi, duzo sie nauczuylam, byl bezawaryjy. Ale po sezonie Ci sie znudzi, tzn. nie tyle co znudzi ale przesatnie Cie satysfakcjonowac. Ja mialam go ponad 2 sezony, w zeszlym roku juz chcialam go sprzedac i mialam straszne problemy. Udalo mi sie tydzien temu.
Inna sprawa jest taka, ze lepiej poczekaj sobie te 2 lata i uzbieraj kase na cos wiekszego, np. Virago 535. Porownywalalm mojego z 535 i nie roznia sie zbyt duzp. Oporcz pojemnosci:) Gabaryty prawie takie same, wagowo to jest roznica 50 kg. 535 ma wal kardana, a 125, 250 niestety lancuch i nie maja centralnej nozki, co dla mnie bylo klopotliwe, poniewaz potzrebowalam zawsze drugiej osoby,aby go nasmarowac. Dlatego uwazam, ze powininienes poczekac i uzbroic sie w cierpliwosc i zbieraz przy okazji pieniazki:)

bartosh

A czy warto kupić 535 i jeździć... bez prawka? Confused

nie mówie tu o bardzo dalekich wyjadzach - zadowoliły by mnie narazie jakieś małouczęszczane drogi. Jestem w gorącej wodzie kąpany i niestety jeżeli mam na coś czekać to jestem po prostu chory :/ Po prostu raz kiedyś pośmigać sobie dla rozrywki po "polach"... co sądzicie?? warto ryzykować?? Confused

PowelL

bartosh

[link widoczny dla zalogowanych]

dobrze byłoby zrobić a1 i śmigać czymś takim przez 2 sezony??

dwaPe

dangel

sam napisałeś że jesteś w gorącej wodzie kompany więc i na szose zapewne byś zawitał,a kto wie może i przed policją uciekał. Lepiej poczekaj, a nagroda będzie o wiele lepsza, jak wcześniej pisałem, ja czekałem 4 lata, ale za to teraz jest extra bo stać mnie było na lepsze virago 535 niż gdybym kupował te kilka latek wcześniej

bartosh

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

takie coś naprawde nie byłoby dobrym rozwiązaniem na sam początek?
Confused

PowelL

krasnal

ŁOOMatko, jakie ceny Shocked

w życiu bym czegoś takiego nie kupił Twisted Evil

Marcin

Ja Virago 535 kupiłem 9 marca a na kurs poszedłem 10 marca a dzisiaj (9 maj) zdałem teorię praktyka 22 majahi hi . W tym czasie motocykl więcej stał niż jeździł. Po prostu szkoda mi 300 zł mandatu. Ale w dzień odebrania prawka śmignę na dalszą przejażdżkę jak PAN ha ha. A co do tych motorków co linki dałeś to szkoda kasy uwież.

Marcin

pestek