Forum ..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::.. Strona Główna ..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::..
UWAGA !! Forum przeniesione pod adres www.virago.com.pl UWAGA ! !
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wymiana sprzeęgła rozrusznika, virago 535

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::.. Strona Główna -> Warsztat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mmm757




Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świecie

PostWysłany: Pią 14:04, 04 Maj 2007    Temat postu: wymiana sprzeęgła rozrusznika, virago 535

witajcie

postanowiłem podzielić się z wami moim doświadczeniem z wymiany sprzęgła rozrusznika w motocyklu virago 535 (moim oczywiście). odbyło się to w sierpniu, ale dopiero teraz mam możliwość wkleić fotki. ponieważ nie jestem spec-mechanik, to prosiłbym o wybaczenie nieznajomości kilku specjalistycznych nazewnictw. również musiałem podeprzeć się kilkoma zdjęciami z serwisówki, gdyż w całym zamieszaniu zapomniałem robić wszystkich fotek. kieruję ten poradnik do każdego laika jak ja, którego i tak będzie to czekać.

wymagania:
-miejsce na grzebaninę
-chwila wolnego czasu
-odrobina zaciekłości
-szczypta wiary we własne siły
-pojemnik na olej
-zestaw kluczy
-silikon (obowiązkowo czerwony, hehe)
-i niestety specjalny ściągacz (który można zrobić u tokarza, albo poprosić w serwisie yamahy)
-nowe sprzęgło rozrusznika
-nowy olej (opcjonalnie)
-nowy filtr oleju (opcjonalnie)
-zimne bro

kupno:


musimy kupić nowy zestaw naprawczy. wygląda on jak na zdjęciu. ułożyłem wg kolejności wkładania (w następnym kroku). można znaleźć go w larssonie za 88zł, bądź zamówić u yamahy za złoty 200 (nie zauważyłem, aby się czymś różniły).

zaczynamy:


tak wygląda odpowiednia strona silnika, w której będziemy grzebać. informacja ważna dla tych, którzy już wypili te zimne browce

krok 1:


-odkręcamy nóżkę od biegów i odkładamy na boczek. to takie długie i cienkie metalowe, się odkręca i ściąga. na chama, bo na prośby nie idzie. jeśli macie inne wynalazki (np. burżuazja ma stopki wysunięte do przodu na jednym drążku, także każdy odkręca to co ma, aby dostać się do pokrywy)
-jednocześnie spuszczamy olej do jakiegoś pojemnika. ważne, aby był czysty, bo olej się wleje z powrotem, więc nie może być jakichś paprochów. można przy okazji wymienić olej, to nie zapomnijcie o filtrze oleju (z drugiej strony silnika - to informacja dla tych, co wypili kilka bro, albo nigdy tego nie robili. filtr oleju jest pod tą małą przykrywką. pamiętajcie! do filtrów oleju nie dołączają o-ringów. trzeba je sobie kupić na własną rękę. olej spuszcza się po odkręceniu śrubki, która jest po tej stronie sprzęgła, od dołu.). olej uprasza się wymienić z większą starannością i dokładnością, niż to widać na zdjęciu icon_mrgreen.gif

krok 2:


na zdjęciu zaznaczyłem strzałeczkami śrubki, które musicie odkręcić. kluczem imbusowym. piątką, o ile dobrze pamiętam. trochę się rozpędziłem i ta strzałeczka pierwsza nad napisem 'yamaha' jest nieważna ( w sensie, tego nie odkręcamy)

krok 3:


na zdjęciu pokazane jest miejsce (są chyba takie 3), które ułatwia odseparowanie pokrywy. włóżcie w to śrubokręt i podważcie. przed tym można trochę postukać miękką stroną (albo miękkim młotkiem) w miejsca łączenia przy miejscach śrubek. gdy już pokrywa zacznie odchodzić, to uważajcie, delikatnie odłóżcie. najlepiej, aby ona nie zwisała na kablach, tylko leżała na jakiejś podpórce. oczywiście olej już dawno został spuszczony, inaczej może się nam coś na łapy wylać... mam też nadzieję, że nie pracujecie na gorącym silniku smile.gif

krok 4:


w tym miejscu pierwszą rzeczą powinien być big-łyk zimnego piwa, bo może się zrobić gorąco na sam widok. what the fak? ale spokojnie, nie jest groźnie. na zdjęciu widzicie łapę trzymającą klucz i próbującą odkręcić coś. tak. to trzeba odkręcić. trzeba jakoś zablokować to koło, bo będziecie tak kręcić w nieskończoność. gdy odkręcicie tą nakrętkę, to zobaczycie dziurę. czerwoną strzałeczką zaznaczyłem miejsce, w którym było malutkie koło zębate. aby się nikomu nie pomyliło, najlepiej odłożyć je na miejsce w zdjętej pokrywie.

krok 5:


a teraz można obalić resztę piwek, ponieważ większość z was nie będzie miała takiego ściągacza jak na obrazku. ważny jest sam mechanizm, czyli trzy śrubki i jeden 'wkręt' po środku. forma może być okrągła (na zdjęciu jest jakaś udziwniona). taki ściągacz może zrobić tokarz, może porzyczyć serwisant jeśli jest człowiekiem. można też poprosić serwisanta o wymiary, aby mieć z czym iść do tokarza.
zakładając, że już mamy w dłoni to cudo japońskiej myśli technicznej, musimy je odpowiednio dopasować. śrubki do otworków, wkręt wkręcamy do te dziury po środku (która nam się ukazała po kroku nr 4). żeby to wszystko zrobić trzeba to koło zablokować, bo lubi się kręcić (i takie ma zadanie). następnie moocno je ciągniemy, aby zeszło. nie polecam używaniu ściągaczy w formie trzech pazurów, bo to nic nie da, a można uszkodzić zarówno ściągacz jak i to duże brzydkie koło.

krok 6:


gdy już zdejmiemy to duże i straszne koło, to zaraz za nim będzie mniejsze, nasze wymarzone sprzęgło rozrusznika. jednakże tym zdjęciem chciałem wrócić uwagę na mały drobiazg. pamiętajcie, aby to mało coś (czerwona strzałka) znalazło się na swoim miejscu. radzę w miejsce włożenia dać smar, będzie się trzymać, a nie zaszkodzi. ponieważ czas robi swoje, to nie pamiętam, czy przy wyciąganiu to wypada, jednak przy zakładaniu z powrotem wszystkiego, pamiętajcie o tym drodzy...

krok 7:


no i jest. sprzęgło rozrusznika. stare rolki i sprężynki wyciągamy i porównujemy z nowymi. tak, tak, 'o fak' plus łyk piwa. już lepiej. to samo się stanie z nowymi z czasem. po wyciągnięciu wkładamy najpierw sprężynkę, następnie wałeczek (A), naciskamy i wkładamy rolkę (B). jak na obrazku. i tak w trzech miejscach. zero filozofii, tylko gdy będziecie chcieli potem to całe koło włożyć na swoje miejsce, to roleczki lubują się w wyskakiwaniu. polecam nałożyć smar, aby nie wypadało.

the last:

składamy wszystko w odwrotnej kolejności. nakładamy sprzęgło rozrusznika, to duże brzydkie koło. nie zapominamy o tym małym gówienku z kroku 6 (przed założeniem dużego brzydkiego koła). to brzydkie duże koło trzeba będzie znowu jakoś zablokować, aby wkręcić zakrętkę (krok 4). nakładamy małe koło zębate. na pokrywie, w miejscach łączenia, nakładamy silikon, wcześniej stary usuwając. dopilnujcie, aby podczas całej wymiany, nie dostały się nigdzie żadne paprochy, a co ważniejsze, opiłki metalu. pokrywę nakładamy, skręcamy wszystko. wlewamy olej... no i jeśli wszystko poszło ok, to odpalamy smile.gif mała rada. nie róbcie tego sami. najlepiej jest mieć kogoś do pomocy. za pierwszym razem najlepiej jest zlecić to komuś, kto się na tym zna i wszystko obserwować, macać i zadawać pytania.

mam nadzieję, że nic nie pominąłem (pamięć) i na coś to się przyda. naprawdę, to nic trudnego.
powodzenia młodzi mechanicy! dzielmy się wiedzą!

bartic
za pozwoleniem bo kto wie czy forum znowu nie padnie
pozdr 3m


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mmm757 dnia Wto 13:17, 08 Maj 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PowelL




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 19:42, 04 Maj 2007    Temat postu:

Żeby się to lepiej czytało, proponuję zamiast linków do zdjęć wklejać same zdjęcia, (za pomocą klawisza Img podczas edycji posta, przykład masz w pierwszym zdjęciu). Fizycznie zdjęcia mogą się oczywiście znajdować imageshack.

Mariusz, zedytuj swój poradnik, to go podkleimy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marvin




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Wto 9:09, 08 Maj 2007    Temat postu:

super instrukcja - rewelka! gratulacje mmm757!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wolbi
Administrator



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 10:13, 08 Maj 2007    Temat postu:

Kolejny dobry poradnik, dobra robota mmm757. Kiedys zbiezemy do kupy wszystkie takie manuale i umiescimy w jednym miejscu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mmm757




Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świecie

PostWysłany: Wto 13:12, 08 Maj 2007    Temat postu:

niestety autorem poradnika naprawy sprzegla rozrusznika
jest kolega Bartic z wroclawia, ja go tu tylko wkleilem
poniewaz to forum viragowcow, a rowniez z niego kozystalem przy naprawie sprzegla w mojej virazce.
po co placic 400 zl w serwisie jak mozna zrobic samemu i jedyne koszty
to 80-90 zl za komplet naprawczy w larsonie Cool

zapomnialem tam jeszcze na koncu dodac, ze jak juz bedziemy skrecac sprzeglo to trzeba uzyc kleju zeby sie sprzegielko nie rozkrecilo
podczas pracy silnika. moze narobic niezlego balaganu

pozdr 3m


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartic




Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WRC

PostWysłany: Pią 9:41, 11 Maj 2007    Temat postu:

widzę, że wkleiłeś. i bardzo dobrze. na tamtym forum ten temat przepadł w czeluściach.

pozdrawiam
bartic


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mmm757




Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: świecie

PostWysłany: Sob 10:33, 12 Maj 2007    Temat postu:

taa zginal i niewiadomo czy forum znowu nie padnie

Bartic juz rozebrales maszyne??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartic




Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WRC

PostWysłany: Sob 17:00, 12 Maj 2007    Temat postu:

jeszcze nie Sad ale mam nadzieję, że w tym tygodniu się uda

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madeyt




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 21:25, 31 Lip 2007    Temat postu:

niestety jesli chodzi o mechanike to jestem kompletna noga, wiec takich napraw sie nie podejme. Nie wiecie ile kosztuje taka naprawa u mechanika? (400zl to chyba troche duzo)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::.. Strona Główna -> Warsztat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin